Jakiś czas temu padły na mnie podejrzenia jakobym robił zdjęcia mózgu, oczywiście to było tylko drzewo. Wtedy nawet nie przyszło mi na myśl, że z tego drzewa może być coś innego.
Dziś za to Coś. Coś, gdy je ujrzałem jako negatyw a potem pozytyw przypominało mi inne małe coś widziane przez mikroskop, ale na pewno tym nie jest. Film, na którym było Coś zalegał trochę czasu w aparacie, więc nie nie mogłem przypomniałem sobie co to jest. Dopiero gdy zobaczyłem co jest na sąsiednich klatkach zaświtało mi, że Coś to po prostu
brzeg rzeki po opadnięciu wody- glony/ wodorosty pokryły kamienie :)
Wygląda jak legowisko tego małego ustrojstwa co wali kupy w serze pleśniowym żeby dobrze smakował :D
OdpowiedzUsuń