czwartek, 19 lipca 2012

Cmentarz forteczny Twierdzy Modlin

Ostatnim czasem mam jakąś ciągotę ku nekropoliom. Jednym z odwiedzonych i obfotografowanych cmentarzy był ten znajdujący się przy Twierdzy Modlin.

***

Przy północno zachodnim murze Twierdzy a jednocześnie po sąsiedzku z nowym lotniskiem znajduje się cmentarz forteczny. Od północy tuż za ogrodzeniem prowadzi ruchliwa, krajowa droga 62. Od południowego wschodu ciągnie się zalesiony obszar twierdzy. Spoczywają tu nim żołnierze polegli w wojnie Polsko-Radzieckiej w 1920 r oraz w obu Wojnach Światowych.

***


Do bram dotarłem ok 17; mimo tego, że wzdłuż ogrodzenia przechadzało się wielu spacerowiczów to na terenie nie było nikogo. Samo miejsce jest dość ładnie położone- na lekko pofalowanym, zalesionym terenie, trawniki na odsłoniętej przestrzeni raczej zadbane.  Po przekroczeniu furty znajdujemy się w jakby innym świecie. Z jednej strony słychać nieustający szum z krajówki a z drugiej atakuje martwa cisza samego miejsca. Mimo, że w otoczeniu jest sporo zalesionego terenu, a po trawnikach i drzewach skacze i podfruwa masa ptaków to nie wydają one żadnych odgłosów! Można czasami usłyszeć odległy śpiew ptaków ale na cmentarzu wszystkie milkną jakby chciały zachować powagę miejsca. Nawet dzięcioły pukają w drzewa jakby ciszej.


 Duża część krzyży należy do nieznanych z imienia polskich żołnierzy.



Tylko nieliczne mogiły są pokaźniejsze i imienne.



Przy jednej z granic cmentarza znajduje się pomnik złożony z dużego granitowego krzyża oraz 9 płyt, na których wygrawerowano nazwiska poległych niemieckich żołnierzy. 


 


Chyba jeszcze tam wrócę; nie chcąc się przedzierać przez powalone burzą konary nie doszedłem do końca cmentarza przez co ominąłem (jak mi się wydaje) część imiennych kwater. Do tego jeszcze film we flexie się kończył a zapasowe rolki zostały w domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz